Tegoroczny listopad bardzo nas rozpieszcza pogodą. Jest ciepło, dość słonecznie i sucho. Dzisiejszy dzień wtorek to dzień Święta Niepodległości oraz urodziny mamy mojego męża. Z tych tez okazji dzisiejszy obiad na który postanowiłam przygotować potrawy kuchni polskiej pasujące do jesiennej pory roku. Dlatego w roli głównej wystąpiły kiszone i marynowane produkty.Ogórki kiszone, gruszki i dynia w occie, przetwory, które latem zapakowałam do słoików. Dodatkiem do sztuki mięsa kotletów smażonych z indyka były buraki czerwone gotowane i smażone oraz surówka z ogórków kiszonych ze świeżą cebulą i marchewką oraz smażone gotowane ziemniaki. Na deser tradycyjnie moja ulubiona szarlotka.
Zupa ogórkowa
6 dużych kiszonych ogórków, 2 cebule, 2 marchewki, 5 dużych ziemniaków, wywar warzywny opcjonalnie wywar mięsny, nać selera, natka pietruszki sól, czarny pieprz, śmietana
Do zupy użyłam ogórków, które latem moja mama zakisiła w słoikach.
dwie cebule pokroiłam w piórka i wrzuciłam do garnka dodałam troszkę oleju i dusiłam do zeszklenia cebuli następnie dodałam dwie starte na drobnych oczkach marchewki wymieszałam wszystko i poddusiłam. Ogórki obrałam ze skórki starłam na grubej tarce i dodałam do garnka wymieszałam składniki i chwilę wszystko poddusiłam. Przyprawiłam świeżo zmielonym czarnym pieprzem i dolałam 3 litry wody opcjonalnie wywaru z warzyw dołożyłam liście selera i natki pietruszki. Gotowałam zupę na wolnym ogniu ok godziny i następnie dodałam ziemniaki pokrojone w grubą kostkę i przyprawiłam solą. Zupę od czasu do czasu mieszałam i gotowałam jeszcze kolejną godzinę. Przy serwowaniu już na talerzu doprawiłam 30% śmietaną.