500 g mąki pszennej chlebowej (ja użyłam w połowie mąki pszennej typ 405 i typ 2000)
po 1 łyżeczce soli i cukru, 210 ml niecała szklanka wody, łyżka oliwy i 5 dkg drożdży.
drożdże rozpuściłam w kilku łyżkach letniej wody razem z odrobiną cukru i mąki i odstawiłam w ciepłe miejsce żeby podrosły. Do dużej miski wsypałam mąkę sól, cukier, oliwę , dodałam wyrośnięte drożdże i pozostałą letnią wodę i wyrobiłam ciasto które było dość zwarte i ładnie odchodziło od dłoni. Odstawiłam na godzinę do wyrośnięcia. Po godzinie wyłożyłam ciasto na deskę i rozwałkowałam na placek, Ja miałam przygotowaną duszoną cebulę (ale można użyć oliwek , ziół, orzechów, sera), którą wyłożyłam na placek, który następnie złożyłam zakrywając farsz i ponownie rozwałkowałam w kształt podłużnego bochenka. Ostrym nożem zrobiłam nacięcia przez całą grubość ciasta nie przekrawając krawędzi delikatnie rozciągając. Ułożyłam na blasze do pieczenia i pozostawiłam na 30 minut aby wyrosło. Piekłam w nagrzanym do 220 stopni piekarniku przez 25 minut.
