Zrobiłam chleb na zakwasie. Zakwas dostałam od koleżanki, która robi taki chleb regularnie co dwa tygodnie ale można tez zrobić go samemu.
Zakwas: szklankę mąki żytniej razowej typ 2000 zalałam 2 szklankami letniej przegotowanej wody wymieszałam i odstawiłam, na drugi dzień dosypałam łyżkę mąki i wymieszałam, czynność powtórzyłam przez 4 kolejne dni, po tym czasie mamy zakwas potrzebny do zrobienia chleba. Następnym krokiem jest zrobienie zaczynu.
Zaczyn.
Zaczęłam we czwartek wieczorem zakwas wymieszałam z ok 10 dkg mąki żytniej razowej i trochę letniej wody tak aby uzyskać gęste ciasto (przy mieszaniu łyżką czułam lekki opór)
Czynność powtórzyłam rano i wieczorem w piątek.
Kolejnego dnia rano w sobotę mogłam zacząć robić chleb. Do słoiczka odłożyłam z zaczynu porcję na następny chleb.
Przygotowaną mokrą masę zaczynu i wymieszałam z 25 dkg maki żytniej razowej typ 2000 i 30 dkg pszennej razowej typ 750.
Do zaczynu dodałam łyżkę soli, 3 łyżki cukru i ok 250 ml ciepłej wody oraz dodatki orzechy włoskie, pestki dyni, pestki słonecznika i świeżo mielone siemię lniane. Wyrobiłam ciasto i odstawiłam na 1,5 godziny po tym czasie ponownie wyrobiłam ciasto i wyłożyłam do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzałam do 250 st. C i piekłam przez 20 minut po tym czasie zmniejszyłam temperaturę do 190 st. C i piekłam kolejne 40 minut.