niedziela, 20 kwietnia 2014

Śniadanie Wielkanocne


 Śniadanie Wielkanocne 2014 rozpoczął bardzo ciepły, słoneczny wiosenny dzień.Śpiew ptaków za oknem dał mi energię i zabrałam sie ochoczo do przygotowania śniadania. Tym razem rodzina lekko zdekompletowana czasami tak po prostu jest. Śniadanie było bardzo miłe i smaczne. Bardzo smakował i cieszył się powodzeniem sos majonezowy, który ukręciłam chwilę przed rozpoczęciem śniadania. Do jego zrobienia potrzebowałam dwóch łyżek musztardy, dwóch żółtek szczyptę soli utarłam składniki blenderem z końcówka do ubijania. Następnie nie przestając ubijać wąską stróżką zaczełam dolewać lekki olej tak ok 150 ml i ubijałam aż masa zaczęła gęstnieć  i gotowe. Moje śniadanie trwało aż do popołudnia i sprawiło mi wyjątkową przyjemność.









Porcja słodkości na wynos

sobota, 19 kwietnia 2014

WIELKANOC






Na sześciu misach srebrnych, roboty wspaniałej były mięsiwa wędzone z zad. Na drugich sześciu było dwoje prosiąt okrąglutkich, kiełbasy najmniej po cztery łokcie długie, a dziwnie pachnące i koloru krokoszowego, ciemnego ustrojone rzędami jaj święconych i pisanek pomalowanych w przeróżnej barwie, ale najwięcej na rakowe. Mięso miało cudną powłokę z tłuszczu, w różową barwę wpadającą.(...) Na samym środku stołu stał dziwnie piękny baranek z masła, wielkości naturalnej owieczki, ale ja bych za cały stół rad był wziął jemu oczy, a wszakoż to były dwa brylanty jak laskowe orzechy, w czarnej oprawie alias pierścienie ukryte w masie, których tylko tyle widać było, ile trzeba na okazanie oczu.
Opis stołu wielkanocnego u mieszczanina krakowskiego Mikołaja Chroberskiego stworzony przez Mikołaja Pszonkę w liście do żony - XVI wiek.
W Niedzielę Wielkanocną zasiadano do wielkiej wielkanocnej uczty, która trwała od śniadania aż do późnej kolacji. Na stoły wkraczały rozmaite smakołyki. Czołowym elementem był baranek zrobiony z masła lub cukru.Utęsknione mięsiwa były najważniejszym i najbardziej wyczekiwanym jadłem. Wśród nich znajdowały się: pieczona lub wędzona w dymie jałowcowym szynka, kiełbasa czy pieczone pasztety, a na stołach magnackich niejednokrotnie pojawiała się również dziczyzna w postaci sarniny, pieczonych dzików, czy jeleni. Obowiązkowe było także pieczone prosię. Do mięs podawano także własnoręcznie pieczony chleb pszenny lub razowy. Tradycyjnie serwowany był staropolski żur z kiełbasą i chrzanem przyrządzany na zakwasie. Oczywiście święta nie mogły się odbyć bez jaja, stanowiącego symbol tych świąt oraz nowego życia.


Moja Wielkanoc to przede wszystkim śniadanie Wielkanocne to na nim się koncentruje najbardziej. Jest to największe śniadanie w roku i to ono poza duchową sferą symbolizuje Wielkanoc. Przygotowania zaczynam tydzień wcześniej gromadzeniem produktów jajek, sera, mięsa owoców, warzyw i wspaniałych świeżych dodatków, koperek, szczypiorek, rzodkiewka.We Wielką Sobotę wypiekam baby drożdżowe, robię sernik, szarlotkę i oczywiście mazurki. Pasztet robię  kilka dni przed Wielkanocą.

Mazurki
Kruche ciasto
porcja na dwa mazurki
50dkg maki pszennej, 20 dkg masła, 20 dkg cukru pudru, 4 żółtka, 2 płaskie łyzki mąki ziemniaczanej. Ze składników zagniotłam ciasto i pozostawiłam w lodówce na 30 minut. Potem podzielilam ciasto na dwie części i palcami na papierze do pieczenie rozgniotłam placki w kształcie prostokąta. Każdy pacek piekłam w nagrzanym do 180 st. C przez 20 minut.

Masa kajmakowa
Szklanka 36% smietanki, 4 łyżki cukru  gotowałam na średnim ogniu tak długo aż masa zgęstniała i nabrala słomkowej barwy. Wylałam na wystudzony  kruchy spód rozsmarowałam i udekorowałam rozpuszczoną czekoladą.

Masa czekoladowa
rozpuściłam czekoladę 95% kakao mozna dołozyć trochę masła.
Drugi blat z kruchego ciasta posmarowałam zmiksowanymi, wcześniej namoczonymi figami i wylałam rozpuszczona czekoladę udekorowałam orzeszkami.



Przepisy na sernik i baby drożdzowe umieściłam w innych częściach bloga Deser.








Pasztet
60 dkg wołowego rosbeft, pręga
60 dkg lopatki wieprzowej
60 dkg łudzca z indyka bez skory i kości
60 dkg podgardla wieprzowego
40 dkg wątróbki wieprzowej
mięso obsmażyłam na patelni a do garnka w którym dusiłam mięso wlałam troche wody nastepnie układałam w nim partiami obsmażone mięso w sumie dodałam 3 szklanki wody. Dodałam włoszczyznę ,grzybki suszone i dusiłam na małym ogniu 1 godzinę. Kiedy mięso sie ugotowało wyjęłam je i ostudziłam, a w powstałym sosie namoczyłam 3 kajzerki. Następnie w maszynce do mielenia zmieliłam mięso i kajzerki , grzybki , cebulę i dodałam do masy 4 jajka przyprawiłam świeżo startą  gałką muszkatałową, świezo zmielonym czarnym pieprzem, solą dodałam trochę sosu z gotowania i wyrobiłam masę. Sosu z gotowania nie należy sie pozbywać ponieważ trzeba go dolać do masy mięsnej żeby nie była zbyt gęsta powinna być lekka. Napełniłam foremki. Pasztet piekłam godzinę w temperaturze 180 st C.



Szparagi
pęczek zielonych szparagów
ząbek czosnku, cebula, garść świeżego oregano,
3 jajka ugotowane na twardo i 1 jajko surowe
200ml śmietanki kremówki
80g twardego sera może być gruyere albo grana padano
oliwa sól, świeżo zmielony pieprz
1 opakowanie ciasta francuskiego albo innego ciasta do tarty
Ja przygotowałam ciasto na tartę
25 dkg mąki
125 dkg masła
3 lyzki zimnej wody, szypta soli
ze składników zagniotłam ciasto i wyłozyłam nim farmę
szparagi oczyściłam odlamałam zdrewniałe części i umyłam. Do wrzacej lekko osolonej wody zakwaszonej sokiem z cytryny włozyłam szparagi i gotowalam 3 minuty. Odsączyłam. Na oliwie podsmażyłam cebulę i czosnek. Na cieście ułozyłam podsmażoną cebule i czosnek pokrojone w plasry jajka oraz świeże oregano na wierzchu ułozyłam szparagi. Surowe jajko, śmietanę i starty ser wymieszałam doprawiłam solą i pieprzem i masą zalałam szparagi. Piekłam w nagrzanym do 180 st C ok pół godziny aż wierz tarty sie zarumienił



















niedziela, 13 kwietnia 2014

Focaccia ze smażonym bakłażanem i białym serem


 Dzis trochę biegałam więc na przygotowanie obiadu nie zostało mi już wiele sił.
Przygotowałam więc focaccię i jako dodatki pieczony bakłażan, sos pomidorowy, czosnek w oliwie oraz biały ser, który świetnie pasował do bakłażana.
Ciasto
1 kg mąki
600 ml wody
1 lyżeczka soli
100ml oliwy
10 dkg drożdzy rozpuściłam w 100 ml letniej wody i 2 łyżkami cukru oraz łyżeczce mąki. Odstawiłam do wyrośnięcia. Kiedy drożdze podwoiły swoją objętość dodałam mąkę resztę wody oliwę, sól i suszony rozmaryn. Zagniotłam ciasto kiedy składniki sie połączyły odstawiłam przykryte ściereczką do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Po godzinie  kiedy ciasto wyrosło, podzieliłam na dwie porcje i ugniatając palcami uformowałam placki. Przed pieczeniem posmarowałam placki oliwą. Piekłam w nagrzanym do 180 st C piekarniku przez 20 minut. Po upieczeniu focaccię posmarowałam oliwą z wyciśniętymi ząbkami czosnku dobrze wsmarowałam na całej powierzchni ciasta.
Na porcji focacci ułożyłam smażone bakłażany sos pomidorowy i biały ser dla chętnych.
Pyszności.






 Biały ser kupuję w sobotę na lokalnym rynku jest bardzo dobry i świetnie smakuje przez cały tydzień do nstepnej soboty.