Inicjatywą powstania ciasta kokosowo jabłkowego była nadwyżka okary. Podczas robienia mleka sojowego pozostaje produkt uboczny namoczona zmiksowana i ugotowana soja właśnie nazywana okarą i żeby się nie marnowała powstał pomysł na ciasto.
Jak uzyskać okarę. 25 dkg soi moczyłam w wodzie przez 12 godzin po tym czasie odlałam wodę z namaczania i ponownie wlałam 5 szkl. czystej wody,zmiksowałam bardzo dokładnie namoczone ziarna blenderem i gotowałam przez 30 minut. Trzeba być uważnym i często mieszać, płyn w fazie podgrzewania będzie "wyrastał" ale kiedy zacznie się gotować to się uspakaja. Po ugotowaniu przecedziłam zawartość garnka przez gazę. Powstało mleko sojowe a zmiksowane ziarno soi to właśnie okara.
Składniki
70 dkg okary
80 dkg jabłek najlepiej melarozy
1 szkl. wiórków kokosowych
1/2 szkl. mąki pszennej
1/2 szkl. otrębów pszennych
1/2 szkl. cukru
10 dkg rodzynków
1 banan
3 łyżeczki cynamonu
sok z cytryny
Przygotowanie
namoczyć rodzynki w gorącej wodzie odsączyć i osuszyć
połączyć wszystkie składniki w dużej misce. Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach skropić cytryną. Następnie dodać do pozostałych składników i wszystko dokładnie wymieszać.
Ciasto wyłożyć do tortownicy na papier do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C , piec 45-60 minut . Po upieczeniu wystudzić. Ciasto jest bardzo wilgotne, miękkie i aromatyczne ślicznie pachnie jabłkami melaroza.