S y l w e s t e r 2 0 1 9 / 2 0 2 0

T i r a m i s u  kulinarny bohater tegorocznego sylwestra Przepis na tiramisu umieściłam w poście z 23.12.2014  https://tastesmakuj.blogspot.com/2014/12/tiramisu.html

Ś w i ę t a 2 0 1 9

fot. A.K a t k o w s k a  Ś w i ę t a

W niedzielny grudniowy poranek usiadłam przy stole, rozłożyłam wszystkie swoje książki o gotowaniu, różne wycinki i karteczki z przepisami i przygotowałam listę rzeczy do zrobienia i składników do kupienia. Na liście znalazły się piernik dojrzewający ciasto przygotowane i odstawione w naczyniu w chłodne miejsce na dwa tygodnie przed pieczeniem , sernik, trufle, rugelach, chałka, sernik wegański, tiramisu ( na sylwestra ), risotto ( na sylwestra ),barszcz czerwony, kulebiak z kapustą i grzybami, uszka do barszczu,  pierogi z kapustą i grzybami, karp na niebiesko z gospodarstwa ekologicznego. Zaczyna się tego robić trochę dużo ale będzie wsparcie mojej siostrzenicy Martyny i mojej siostry Marioli, które przyjeżdżają w ostatni weekend przed świętami i będziemy lepiły pierogi z kapustą i grzybami.

R i s o t t o
istnieje wiele przepisów wszystkie jednak oparte są na odpowiedniej odmianie ryżu zwykle są to okrągłe ziarna o wysokiej zawartości skrobi , ponieważ to i oczywiście ciągłe mieszanie podczas przygotowywania potrawy nada jej pożądaną kleistość.

ryż arborio
białe wino
bulion
ser parmezan
masło
cebula
dodatek jeśli chcemy zrobić risotto al funghi będą nim borowiki, jeśli risotto alla zucca dynia

Po uprzednim zeszkleniu cebuli na oliwie dodałam  do niej ryż i smażyłam, mieszając, około 2 minuty. Następnie podlałam ryż wytrawnym białym winem, które ma zostać wchłonięte przez ziarna. Kiedy wino wyparuje, mogłam przejść  do stopniowego podlewania ryżu bulionem. Przed dodaniem kolejnej porcji należy pamiętać, aby każda poprzednia została wchłonięta przez ryż, a także nie zapominać o ciągłym mieszaniu. Gdy ryż uzyska ł kremową konsystencję (z reguły trwa to kilkanaście minut, od 16 do 18), ściągnęłam patelnię  z palnika, dodałam masło i wymieszałam z parmezanem ( można użyć innego sera długo dojrzewającego).

Trufle już zrobione czekają w lodówce na świąteczny deser. Dziś będę piekła pierniki. Jutro czas na gotowanie czerwonego barszczu i innych smakołyków. W wigilię zajmę się już tylko karpiem na niebiesko, kulebiakiem i chałką tak w ostatniej chwili żeby było na świeżo.

Smaki Śwata San Francisco

fot. A.Katkowska

Podróżując we wrześniu samochodem przez Kalifornię, zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczony dotarliśmy do San Francisco miasto pięknie położone na wzgórzach, do którego dociera się jednym z dwóch mostów białym lub czerwonym opłata za wjazd dla samochodu osobowego to 7 dolarów. Sympatyczny mały hotel w centrum miasta w zupełności zaspakajał nasze potrzeby. Cały dzień spędziliśmy na zwiedzaniu San Francisco, a wieczorem wybraliśmy się na kolację do włoskiej ristorante&caffe "Etutto Qua" w chińskiej dzielnicy oczywiście :). To był bardzo dobry wybór prowadzona przez Włochów knajpka oferowała bardzo dobre jedzenie, wino i desery jak to u Włochów. Zapiekane kwiaty cukinni nadziewane anchois, makaron z małżami w lekkim pomidorowym sosie i wino białe pinot grigio a na deser ciastko francuskie bardzo nam to smakowało, a wieczór tam uznaliśmy za bardzo udany.

fot. A.Katkowska

fot. A Katkowska

fot.A.Katkowska

fot. A.Katkowska

fot. A.Katkowska

S e r n i k "na zimno" w e g a ń s k i

sernik wegański fot. A.Katkowska

    Wegański "sernik" na zimno z owocowym musem.

    składniki:

    Spód:

    280 g migdałów

    170 g daktyli bez pestek

    Masa z kaszy jaglanej:

    1 szklanka kaszy jaglanej

    0,5 litra mleka migdałowego (może być również ryżowe lub owsiane)

    1 puszka mleczka kokosowego

    3 łyżki kuzu  (opcjonalnie 1.5 łyżeczki agar agar)

    1 laska wanilii lub 1-2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

    Mus owocowy:

    ok. 800 g mrożonej mieszanki owoców leśnych (albo innych ulubionych)

    0.5 szklanki cukru (można dodać mniej lub więcej)

    3 łyżki kuzu ( opcjonalnie 2.5 łyżeczki agar agar )

    galaretka (bez żelatyny)

Wegański "sernik" na zimno z owocowym musem - sposób przygotowania:

 Spód: Migdały włożyłam do blendera i miksowałam , aż orzechy rozpadły się na drobne kawałki, daktyle pokroiłam na drobne kawałki i połączyłam z migdałami aż masa dobrze się kleiła. Tortownicę wyłożyłam folią spożywczą. Na dnie rozłożyłam masę migdałowo-daktylową. Wyrównałam i włożyłam do lodówki, aby się schłodziła.
Masa z kaszy jaglanej: Kaszę umieściłam na sitku i kilkakrotnie przelałam wrzątkiem. Przełożyłam do garnka. Zalałam mlekiem migdałowym, wrzuciłam przeciętą laskę wanilii, doprowadziłam do wrzenia i gotowałam na niewielkim ogniu, aż kasza wchłonęła cały płyn i stała się miękka. Usunęłam laskę wanilii.Do mniejszego garnka wlałam mleczko kokosowe i dodałam kuzu  (opcjonalnie agar agar). Doprowadź do wrzenia i gotowałam przez kilka minut, cały czas mieszając. Do masy jaglanej dodałam mleczko kokosowe z kuzu (opcjonalnie z agarem)  Zmiksowałam na gładką masę. Wyłożyłam na schłodzony spód i ponownie wstawiłam do lodówki. Mus owocowy: Mrożone owoce umieściłam w garnku , dodałam cukier i gotowałam, aż puszczą sok. Zmiksowałam. Dodałam kuzu ( opcjonalnie agar agar), zagotowałam, zmniejszyłam ogień i gotowałam jeszcze kilka minut. Wystudziłam i wylałam  na schłodzoną masę jaglaną i odstawiłam do lodówki , kiedy stężała polałam wcześniej przygotowaną galaretką rozpuszczoną w niecałej szklanki gotującej wody, i ponownie odstawiłam do lodówki do całkowitego stężenia (najlepiej na całą noc).

sernik na zimno tradycyjny fot. A.Katkowska

Sernik na "zimno" tradycyjny
składniki:
Spód:
można wykorzystać taki sam jak do wegańskiego, ja użyłam herbatników.
Masa serowa:
2 serki (po 400g)  homogenizowane naturalne
3 żółtka ( piana z białek ubita oddzielnie )
skórka z cytryny
żelatyna
Do dekoracji 
galaretka (rozpuszczona w 400 ml gotującej wody)
owoce
Tortownicę wyłożyłam folią aluminiową i ułożyłam spód z herbatników . Do miski wyłożyłam serki homogenizowane dodałam 3 żółtka i ubiłam mikserem, następnie dodałam otartą skórkę z cytryny i ubitą pianę z białek lekko wymieszałam, dodałam porcjami ciągle mieszając przygotowaną wcześniej, wystudzoną żelatynę ( rozpuściłam żelatynę 200 ml gotującej wody) i wylałam masę serową na przygotowany spód, wstawiłam do lodówki do stężenia. Następnie wyłożyłam owoce na wierzchu masy serowej i zalałam wystudzoną galaretką. Wstawiłam do lodówki na całą noc.

S z a r l o t k a n a t a r a s i e

S z a r l o t k a  fot. A Katkowska

Składniki na ciasto

70 dkg mąki pszennej

20 dkg cukru pudru lub jak wolisz brązowego cukru

20 dkg miękkiego masła

4 żółtka dobrej jakości jaj

3 łyżki śmietany dobrej jakości śmietany

opakowanie proszku do pieczenia porcja na 50 dkg mąki

2 kg jabłek świeżych lub duszonych ( wcześniej przygotowanych )

W dużej misce ucieram trzepaczką miękkie masło z cukrem dodaję po jednym żółtku i ucieram dalej, do puszystej masy. Dosypuję mąką, proszek do pieczenia, śmietanę i najszybciej jak się tylko da zagniatam ciasto. Ciasto będzie bardzo miękkie. Następnie odkładam je na bok można też schłodzić w lodówce. Jeśli nie chcesz duszonych, można użyć też świeżych jabłek np. melarozy innych dobrych do szarlotki np. szarej renety. Obieram jabłka i ścieram je na tarce na grubych oczkach. Ścieram do tej samej miski w której zagniatałam ciasto. Ciasto dzielę na dwie części. Biorę arkusz papieru do pieczenia i rozklepuję na nim jedną część ciasta w kształcie w jakim mam formę do pieczenia. Ta porcja ciasta jest na większą formę. Następnie wkładam ciasto z papierem do formy i wykładam odciśnięte z soku jabłka. Kiedy już wszystkie jabłka są na cieście posypuję je cynamonem do smaku oraz świeżo zmielonymi goździkami i zielem angielskim. Biorę drugi arkusz papieru do pieczenia i rozgniatam drugą część ciasta o takim samym kształcie. Następnie pomagając sobie papierem przenoszę ciasto na owoce i przykrywam nim owoce a papier zdejmuję i odkładam.  Przycinam brzegi wyrównuję, smaruję białkiem i wkładam do piekarnika nagrzanego do 150 st. C. Piekę godzinę w temperaturze 150 st. C Po godzinie zwiększam temperaturę do 180 st. C i piekę jeszcze ciasto 30 minut aż będzie złociste. Ciasto jest mięciutki, wilgotne i bardzo bardzo smaczne.

B Ó B

Bób fot. A.Katkowska

 Sezonowo w czerwcu wiadomo bób, młody, pachnący smaczny. Świeżo kupiony na targu w sobotę rano, ugotował na parze, kilka minut, po wystudzeniu obrałam ze skórek, taki lubię najbardziej. Do bobu ugotowałam małą porcję komosy ryżowej ale świetnie też sprawdza się quinoa, garść mięty    drobno pokroiłam i dodałam do bobu,  wszystkie składniki wymieszałam doprawiając do smaku solą morską gruboziarnistą i oliwą extra vergii. Bób z miętą i kaszą okazał się świetną przekąską w gorący, upalny dzień taki jak wczoraj.

W i e l k a n o c 2 0 1 9

fot. A.Katkowska

Pogoda kwietniowa nastraja obiecująco na mające nadejść z końcem tygodnia święta Wielkanocne, które kojarzą mi się z początkiem, radością, energią i oczywiście miłością.Wiosna jest ożywieniem,  realizuję plany i marzenia.Fotografie będą się pojawiać jak przygotuję mazurki, baby drożdżowe, sernik i pasztet z fasoli.

fot. A.Katkowska

 M a z u r k i
20 dkg masła
20 dkg cukru pudru
4 żółtka
70 dkg mąki
3 łyżki śmietany
proszek do pieczenia opakowania na 0,5 kg mąki
masło utarłam z cukrem, dodałam żółtka i dalej ucieram, dodałam mąkę, śmietanę, proszek do pieczenia i zagniatam ciasto. Gotowe ciasto podzieliłam na 4 części i schłodziłam w lodówce. Uformowałam z ciasta cienkie blaciki do mazurków nadając im pożądany kształt. Piekłam w piekarniku nagrzanym do 110 st.C aż ciasto się zarumieniło trwało to ok 30 minut.

Masa kajmakowa
 30% śmietanki 200 ml  4 sztuki
8 łyżek cukru pudru
gotowałam śmietankę ok 1 godziny mieszałam i kontrolowałam żeby się nie przypaliła i wykipiała

Masa podstawowa to masa kajmakowa  czyli śmietankę 30 % gotuje z cukrem na wolnym ogniu mieszając tak długo aż płyn zgęstnieje a kolor zrobi się słomkowy . Potem można do kajmaku dodać np. czekoladę i mamy masę czekoladową. Wzbogacam mazurki orzechami, migdałami, dobrą konfiturą z róży lub z pomarańczy którą można wykonać samodzielnie.

Mazurek fot. A.Katkowska

B a b y  d r o ż d ż o w e
1 kg mąki
500 ml mleka
25 dkg cukru
10 dkg masła
 9 żółtek
10 dkg drożdży
skórka cytrynowa z jednej cytryny, skórka z pomarańczy, garść rodzynek sparzonych i wysuszonych oraz obtoczonych w mące.

W dużej misce w której będę zagniatała ciasto rozrobiłam drożdże z ciepłym mlekiem z łyżeczką cukru i łyżeczką mąki.odstawiłam w ciepłe miejsce żeby wyrosły. Gdy rozczyn podwoił swoją objętość, dodałam utarte żółtka, cukier,mąkę, szczyptę soli i wyrabiałam ciasto, aż ukazały sie pęcherzyki powietrza wtedy dodałam rodzynki, otarte skórki z cytryny i pomarańczy wlałam roztopione masło i nadal wyrabiałam ciasto. Im dłużej tym lepiej więcej powietrza wtłacza sie w ciasto. Następnie odstawiłam ciasto w misce w której je wyrabiałam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Przykryłam ściereczką. Ciasto po wyrośnięciu podwaja swoją objętość trwa to do godziny. Po tym czasie ponownie wyrobiłam ciasto i przełożyłam do  form wyłożonych papierem do pieczenia albo posmarowaną masłem i obsypaną mąką. Formy napełniłam do połowy wysokości posmarowałam roztrzepanym jajkiem i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia tak na około 1 godzinę. Kiedy ciasto wyrośnie i wypełni formy można je piec.Piekłam w nagrzanym do 180 stopni piekarniku 50 minut.

Baba drożdżowa fot. A.Katkowska

S e r n i  k
Składniki (o temperaturze pokojowej)
80 dkg białego wyśmienitego twarogu
8 jaj( dobrej jakości)
10 dkg masła
25 dkg cukru pudru
2 łyżki budyniu śmietankowego
1/2 szkl. śmietany
Jeżeli  decydujesz się dodać rodzynki wcześniej należy je sparzyć wodą osuszyć i lekko obtoczyć w mące. 
Kupuję dobrej jakości biały ser i mielę go sama w domu.
Oddzielam żółtka od białek. Żółtka  bardzo dokładnie ubijam. Ciągle ubijając dodaję cukier, a następnie masło. Kiedy masa będzie puszysta dodaje po trochu biały ser i ciągle mieszając dodaję budyń śmietankowy wymieszany z śmietaną i dokładnie mieszam. Jeśli używałaś miksera od tego momentu mieszaj łyżką. Na sam koniec do masy serowej dodaję ubitą pianę z białek i bardzo delikatnie mieszam aż masa serowa połączy się z pianą z białek.  Masę wylewam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. Piekę dobrą godzinę aż ładnie wyrośnie i się zarumieni. Pod koniec pieczenia można przykryć wierzch sernika papierem jeżeli okaże się to konieczne. tzn. wtedy kiedy już jest bardzo rumiany a jeszcze nie możemy go wyjąć bo się nie upiekł. Po wyłączeniu piekarnika nie wyjmuj od razu sernika  tylko zostawiam go jeszcze na 10 minut. Kiedy ostygnie posypcie go cukrem pudrem wygląda wtedy bardzo smakowicie

W e g a ń s k i  p a s z t e t  z  f a s o l i  z  s u s z o n ą  ś l i w k ą
   /bez glutenu, bez cukru, bez jaj, bez laktozy/  Aromatyczny i delikatnie ziołowy smak połączony z wędzoną śliwką

Składniki: 50 dkg białej fasoli, 20 dkg kaszy jaglanej, marchew, korzeń selera, korzeń pietruszki, cebula, śliwka suszona, sól morska, gałka muszkatołowa, tymianek, majeranek, cząber, owoc jałowca, pieprz czarny.
 Białą fasolę namoczyłam dzień wcześniej następnie ugotowałam do miękkości, po ugotowaniu odlałam nadwyżkę płynu ( który zachowałam może się przydać przy wyrabianiu masy jakby była za sucha), ugotowałam kaszę jaglaną,marchew, korzeń pietruszki, seler, cebulę ugotowałam na parze. Następnie wszystkie składniki zmieliłam w maszynce ( można też zblendować, ale moim zdaniem ma to zły wpływ na smak i konsystencję) Do masy dodałam przyprawy , starłam gałkę muszkatałową, zmielone ziarna owoców jałowca, pieprzu , tymianek, majeranek, cząber sól do smaku i wszystko dokładnie wymieszałam, a na koniec dodałam kilka suszonych śliwek. Tak przygotowaną masą wypełniłam foremkę do pieczenia, piekłam w nagrzanym do 180st. C piekarniku ok 1 godziny .

Pasztet z fasoli fot. A.Katkowska

WEGE

    Kopiec kreta wegański bezglutenowy



Ten post to ukłon w stronę wegan, będą się w nim pojawiać  wegańskie przepisy na deser, sałatkę, ryż, makaron. Pierwszy to deser, który robiłam dwa razy i za każdym razem wyszedł inaczej. Jego nazwa to Kopiec kreta,  sama nazwa nie przypadła mi do gustu ale smak już tak.To kakaowe  ciasto ma kształt kopczyka w środku nadzienie z bananów i krem z orzechów nerkowca. Mimo tego że deser ten wymaga wysiłku (głównie żeby zgromadzić potrzebne składniki) warto. Raz kupione składniki starczą na zrobienie 3 kopców. Postarałam się kupić składniki wysokiej jakości ma to duży wpływ na smak deseru.

składniki suche:
3/4 szkl.mąki owsianej
3/4 szkl.mąki gryczanej
1/4 szklanki mąki kukurydzianej
1/4 mąki ziemniaczanej
1/2 szkl. cukru
 4 łyżki kakao, 3 łyżeczki proszku do pieczenia ew. sody

składniki mokre:
1i 1/2 szkl.mleka roślinnego
1/2 szkl. oleju
1 łyżka octu

krem
1 szkl. orzechów nerkowca ( wcześniej namoczyłam je w wodzie kilka godzin)
1 puszka mleczka kokosowego schłodzonego w lodówce (stała część )
3 łyżki soku z cytryny
4 łyzki syropu klonowego (opcjonalnie z agawy)
3 dojrzałe banany

W dużej misce wymieszałam bardzo dokładnie suche składniki. Mokre składniki wymieszałam w osobnej misce. Mokre składniki powoli dolewałam do suchych i dokładnie wymieszałam. Wylałam na blaszkę i wstawiłam do nagrzanego   do 160 stopni piekarnika i piekłam do suchego patyczka ok. 50 minut. Zostawiłam do ostudzenia w piekarniku. Po wyjęciu z foremki z wystudzonego biszkoptu ścięłam wierzch. można  też wydrążyć ciasto tak aby zostały brzegi biszkoptu. Pokrojone wzdłuż banany ułożyłam na spodzie placka(lub w wydrążonym miejscu).
Czas na przygotowanie kremu.
Odsączone orzechy i stałą część mleka kokosowego   blendowałam na gładką masę, dodałam syrop klonowy i sok z cytryny. Krem wyłożyłam na banany tak aby powstał kopiec. Na krem wyłożyłam ścięty wierzch ciasta (lub wydrążone wcześniej ciasto) lekko dociskając.
Ciasto schłodziłam przez  ok. 3-4 godziny.

     Kopiec kreta wegański bezglutenowy

     Sałatka z mango i ogórka

Składnika na sałatkę:
1 mango miękkie 
jeden ogórek
3 łyżki prażonego sezamu
2-3 łyżki sosu sojowy
2 łyżki soku z cytryny

Obrałam mango i ogórka, ogórka dodatkowo przekroiłam na pół i pozbyłam się pestek.Następnie warzywa pokroiłam w drobne paseczki, polałam sokiem z cytryny i sosem sojowym i posypałam sezamem. Wymieszałam i schłodziłam w lodówce godzinę.

     Azjatycki makaron

Składniki:
2 łyżki oleju archaidowego (opcjonalnie sezamowego )
2 łyzki startego świeżego imbiru
2 roztarte ząbki czosnku
3 łyzki oleju sezamowego
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki octu balsamicznego
1 łyżeczka chilii
50 dkg azjatyckiego makaronu pszennego (może być ramen) lub makaronu ryżowego
12 cebulek dymek (tylko biała i jasnozielona część pokrojone w plasterki)
1/2 szklanki orzeszków ziemnych lekko uprażonych
garść świeżej bazylii pokrojonej w paseczki

Zrobiłam sos: rozgrzałam na patelni olej archaidowy, wrzuciłam imbir i czosnek, dusiłam minute na małym ogniu. Odstawiłam z ognia, dodałam olej sezamowy, sos sojowy, ocet balsamiczny, chilii, sól gruboziarnistą do smaku. Makaron ugotowałam według przepisu na opakowaniu. Po ugotowaniu odsączyłam przelałam zimną wodą, odsączyłam i włożyłam do sosu, gdzie bardzo dokładnie go wymieszałam aby sos pokrył cały makaron i przełożyłam do miski. Dodałam dymki wymieszałam, na koniec posypałam orzeszki  i bazylię jeszcze raz wymieszałam.Zjadamy na zimo jako przystawkę lub zamiast sałatki.