wtorek, 31 grudnia 2013

SYLWESTER





Ostatni dzień tego 2013 roku. Mówi się jaki sylwester taki cały rok dlatego przygotuje się do niego własciwie. Zacznę od jogingu tak 8 km myslę, że pozwoli mi sie dotlenić.Szampan się chłodzi.Przygotuję małe co nieco, a potem juz tylko fryzura, makijaż i można przywitać Nowy Rok 2014.

Miodowe semifreddo (przepis w poście desery) zmodyfikowałam go przez dodanie bakalii i orzechów włoskich.



środa, 25 grudnia 2013

Świąteczny obiad





Świąteczny obiad pierwszego dnia Świąt Bożego Narodzenia zgromadził przy stole rodzinę. To nie mógł być syty obiad bo jedzenia w święta jest strasznie dużo. Przygotowałam tradycyjnie rosół z domowym makaronem, wołowinę z rusztu, gołąbki z kaszą pęczak i jarzynkę z buraków czerwonych.

Polędwica wołowa z rusztu
Dzień wcześniej przygotowałam zalewą w której trzymałam polędwicę  przez całą noc w lodówce.
Składniki zalewy na 1,5 kg polędwicy 100 ml czerwonego wina, 100 ml sosu sojowego, 3 łyzki miodu, 1 1/2 łyzeczki cynamonu, 3 łyżki brązowego cukru,3 ząbki czosnku drobno posiekanego. Mięso powinno być zanurzone w zalewie.
Przed pieczeniem wyjęłam z zalewy i ułozyłam na ruszcie w piekarniku pod rusztem  postawiłam naczynie do którego ściekały soki podczas pieczenia. Od czasu do czasu smarowałam polędwicę zalewą, a jej nadmiar wlałam do naczynia które stało pod rusztem. Na zakończenie pieczenia kiedy odparował alkohol zrobił się z tego smakowity sos. Piekłam mięso przez 1 godzinę i 15 minut w 180 st. C. Po zakończeniu pozwoliłam jej odpocząć i pokroiłam na cienkie plasterki. Goście byli zachwyceni.

Gołąbki z kaszą pęczak
kapusta włoska
0.5 kg pęczaku
2 duże garści grzybów suszonych
2 cebule
2 jaja
sól, pieprz
Grzyby suszone namoczyłam na noc. Przed gotowaniem zalałam je 5 szklankami wody wykorzystałam też wodę z moczenia grzybów. Gotowałam grzyby do miękkości. Kiedy się ugotowały odcedziłam grzyby i wywar w którym sie gotowały. Opłukałam kilkakrotnie kaszę i wsypałam ją do wywary gotowałam do momentu aż kasza wchłonęła całą wodę. Odstawiłam do ostudzenia. Na patelni zeszkliłam bardzo drobno posiekaną cebulkę, grzyby bardzo drobno posiekałam i dodałam do kaszy. Wbiłam dwa jajka doprawiłam do smaku solą i świeżo zmielonym pieprzem dobrze wymieszałam żeby wszystko się połączyło. Z kapusty wyciełam głąba i włozyłam ją do wrzątku następnie gotowałam przez 10 minut. Potem wyjmowałam bardzo delikatnie kolejne liście z których wyciełam zgrubiałe części. Na tak przygotowane liści nakładałam porcje kaszy i zawijałam. Gołąbki ukladałam w naczyniu i zalałam je 3/4 wysokości wywarem z grzybów ale mozna zalać też np. wodą z gotowania kapusty. Dusiłam pod przykryciem przez godzinę na bardzo małym ogniu.





Wieczerza Wigilijna



Najbardziej  uroczysta kolacja w roku gromadzi przy stole rodzinę. Odświetnie nakryty stół pięknie przystrojona pachnąca choinka. Zapach potraw, które z taka starannościa i miłością szykowałyśmy z mamą i siostrą . To wszystko czyni ten moment własnie wyjątkowym i niepowtarzalnym jedynym w roku.























wtorek, 17 grudnia 2013

Wigilia










Potrawy na wigilię od lat własciwie są takie same. U mnie najwazniejsze z nich to ryby w galarecie, ryby faszerowane, ryba po grecku i oczywisci śledzie.Stosunkowo niedawno pojawił się też kulebiak do zrobienia, którego używam kapusty wigilijnej czyli taki bigos tylko bez mięsa. Kulebiak pasuje do barszczu czerwonego. A zupełnie niedawno bo od dwóch lat robię też pasztet z zielonej soczewicy, który jak się okazało jest świetnym dodatkiem do śledzi. Nie może tez zabraknąć maku, który pojawia się  w części deserowej w kluskach z makiem i makowcach. Na deser oprócz makowców piekę jeszcze sernik, piernik, pierniki i oczywiście ciasto drożdżowe.
Przepisy umieszczam wczesniej żebyście mogli sie z nimi zapoznać. Zdjęcia będę dodawała jak tylko zacznę przygotowywać potrawy.

KULEBIAK z kapustą i grzybami
Do nadzienia wykorzystuje kapustę wigilijną ponieważ i tak ją gotuję więc nie robię dodatkowej do kulebiaka. Z porcji ciasta o której za chwilę napiszę wychodzi jeden duży kulebiak.
Ciasto
1/2 kg mąki
1 szklanka mleka
20g drożdży
1 czubata łyżka masła
2 łyzki oleju
1 płaska łyzka cukru
1 łyżeczka soli
Farsz
1/2 kg kiszonej kapusty
1/4 kg pieczarek
1 duża cebula, 3 łyzki oleju, 1 łyżeczka pieprzu
a także 1/4 kostki masła 1 żółtko
 Drożdże rozrabiam w cieplym mleku i mieszam z masłem olejem, cukrem i solą.Na koniec dodaję mąkę i szybko zagniatam ciasto przykrywam ściereczką i odstawiam na godzinę w ciepłe miejsce.
Przygotowanie farszu umyte i dość drobno pokrojone pieczarki podsmażyć na odrobinie oleju , zdjąć z patelni i zeszklić cebulę. osobno podsmażyć przez parę minut pokrojoną kapustę do której dodajemy pieczarki i cebulę doprawić solą i pieprzem do smaku i ostudzić.
Gdy ciasto wyrośnie powinno podwoić swoją objętość  wyjmuję je na stolnicę lub  blat posypaną mąką i staranie wyrabiam. Ciasto powinno być puszyste nie dodaje już więcej mąki. Na zakończenie kroję je na drobne kawałki i formuję kulki wielkości dużej śliwki ciasto cały czas będzie rosło. Z każdej kulki robie placuszek na który nakładam łyzkę farszu zlepiam brzegi obtaczam w roztopionym maśle i układam w naczyniu w którym kulebiak bedzie pieczony dociskając jeden pasztecik do drugiego. Najpierw formuje krąg zewnętrzny a następnie wypełniam środek. Cały kulebiak z wierzchu smaruję żółtkiem i wstawiam do nieco juz rozgrzanego piekarnika .Zwiększam temperature do 180 st. C i piekę 40-45 minut.Wyjmuję z piekarnika kiedy się zarumieni i nakrywam ściereczką. Kulebiak podaję w całości w naczyniu w którym się piekł. Najlepiej smakuje taki świeżo upieczony dlatego przygotowuję go w wigilię rano. Chociaz odgrzewany też jest smaczny.





Kapusta wigilijna
2 kg kapusty kiszonej
grzyby suszone duża porcja
10 dkg suszonych śliwek
3 duże cebule
3/4 szklanki oleju rzepakowego
listek laurowy, ziarenka  ziela angielskiego i pieprz czarnego, sól do smaku
Suszone grzyby moczę dzień wcześniej albo przynajmniej dwie godziny wcześniej, kiszoną kapustę płuczę w wodzie jeśli jest kwaśna, wkładam do garnka i podlewam olejem rzepakowym nie wlewam całego zostawiam na później  i wlewam też trochę wody. Na maśle duszę poszatkowane cebule i dodaje do kapusty. Grzyby odciskam drobno kroje i dodaje do kapusty i wlewam też wodę z moczenia grzybów. śliwki drobno kroje i też dodaje do kapusty dokładam na koniec listek laurowy, ziele angielskie  i pieprz solę do smaku mieszam wszystko razem i duszę na małym ogniu dwie godziny od czasu do czasu mieszając aby się nie przypalało i zeby lepiej smaki się łączyły.



Pasztet z soczewicy
20 dkg zielonej soczewicy
2 średniej wielkości marchewki obrane i pokrojone w plasterki
1 mała pietruszka obrana i pokrojona w plasterki
kawałek selera
1 główka czosnku
1 średniej wielkości cebula drobno posiekana
1 łyżeczka kuminu, 1/4 łyżeczki suszonego chili, 1 łyżeczka harissy (opcjonalnie)
3 jajka
3 łyżki oliwy
Do garnka wrzucam soczewicę i zalewam wodą w proporcji 1 do 2  (czyli szklanka soczewicy dwie szklanki wody) przykrywam  i gotuję aż soczewica wchłonie całą wodę trwa to ok 20 minut.
Na rozgrzaną patelnię wrzucam kumin gdy przyprawa zaczyna pachnieć dorzucam zmiażdżony  czosnek, cebulę i warzywa. ( Do tego pasztetu użyłam warzyw które gotowałam w wywarze do barszczu czerwonego) Podsmażam je aż warzywa lekko zmiękną. Następnie łączę soczewicę z warzywami z patelni i lekko miksuję uważam żeby nie zrobić papki masa powinna być grudkowata. Doprawiam masę solą i chili powinna mieć wyrazisty smak, dodaję jajka i wszystko dokładnie mieszam następnie przekładam do wysmarowanej i obsypanej bułką tartą lub wyłożonej papierem do pieczenia foremki keksówki . Pasztet piekę przez ok pół godziny w 180 stopniach C.




Piernik
Piernik to jedyne ciasto do którego używam półproduktu tj. Piernika Kętrzyńskiego  opakowanie 750g ponieważ sprawdza się wyśmienicie. Tylko musi być własnie ten piernik żaden inny.
 Zawartość opakowania wsypuję do miski i staranie mieszam z mlekiem w ilości 1,5 szklanki (380ml), dodaję pół kostki 100g miękkiego masła i 3 łyżki oleju i 4 łyzki miodu pszczelego wszystko dokładnie mieszam na koniec dodaję dużą ilość bakali rodzynki wcześniej namoczone, śliwki suszone albo wędzone drobno pokrojone, orzechy włoskie też pokrojone, suszone morele i figi. Z bakaliami jest dowolność mozna dodać to co mamy. Wszystko jeszcze raz mieszam i odstawiam ciasto na 20 minut żeby odpoczeło po tym czasie napełniam foremki dwie mniejsze albo piekę w tortownicy. Wtedy upieczony piernik mozna przekroić i przełozyć powidłami własnej roboty. Upieczone pierniki udekorowałam masą czekoladową w garnuszku rozpuściłam
1/3 kostki masła, 6 łyżek cukru, 2 łyżki wody i 2 łyzki kakao na wierzchu ułożyłam orzechy włoskie i posypałam wiórkami czekoladowymi.






Ryba po grecku
To jest duża porcja.
Potrzebne bedą warzywa 5 marchewek, 2 pietruszki, kawałek selera i kawałek pora, 4 cebule, pomidory w zalewie. Ja wykorzystuję swoje pomidory które latem schowałam do słoików, przyprawy listek laurowy, pieprz czarny w ziarenkach, sól  do smaku i sok z jednej cytryny albo 2 łyzki octu winnego
 Ryba to mintaj tak ok 1 kg.
W dużym rondlu duszę na oleju drobno pokrojoną cebulę i dodaję starte na dużych oczkach marchewke, pietruszkę, selera i drobno pokrojonego pora mieszam dodaję zalewy z pomidorów żeby nie przywierało do dna i czekam aż warzywa się podduszą. W tym czasie obsmażam na patelni rybę, którą doprawiłam świeżo zmielonym pieprzem, solą i obtoczyłam w mące.
Kiedy warzywa zmiękną dodaję pomidory z zalewy i przyprawiam, mieszam wszystko jeszcze raz i duszę tak ok godziny. Po tym czasie dodaję do warzyw usmażoną rybę mieszam delikatnie żeby ryba połączyła się z warzywami.
Teraz mogę przełozyć rybę po grecku do słoików (słoiki powinny być ciepłe więc podgrzewam je w mikrofali) i wekuję rybę. Część wykorzystam na wigilijną kolację, a część kiedy będę miała ochotę. Rybę po grecku podaję o temperaturze pokojowej.
Pasuje do niej smakowity chlebek.




Smakowity chlebek



Śledzie
1kg matjasów kroję na mniejsze porcje wkładam do słoika i zalewam olejem rzepakowych przyprawiam świeżo zmielonym pieprzem, listkiem laurowym i sokiem z cytryny. W wigilię wyjmuję śledzie na duży talerz i układam na nich bardzo drobno posiekaną zwykłą cebulę, polewam trochę olejem w którym leżakowały.

Sernik
Ta wersja sernika jest z ciastem. Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową.Wykorzystam połowę  ciasta, które bedę przygotowywała na szarlotkę. Przepis na ciasto umieściłam w poście desery. (placek z owocami, szarlotka)
Masa serowa to
80 dkg znakomitego białego twarogu
8 jajek
25 dkg cukru pudru
10 dkg masła
1/2 szkl. śmietany
2 łyżki budyniu śmietankowego
rodzynki , skórka pomarańczowa
Ser przepuszczam przez maszynkę 2-3 razy. Oddzielam żółtka od bialek. Żółtka bardzo dokladnie ubijam trzepaczką (można uzyć miksera) ciagle ubijając dodaję cukier, a nastepnie masło. Kiedy masa bedzie puszysta dodaję po trochu ser ciagle ubijam. Smietanę łączę z budyniem i dodaje do masy serowej i dokładnie mieszam (ostatni raz trzepaczką albo mikserem od tego momentu mieszam łyzką). Ubijam piane z białek i dodaję bardzo delikatnie do masy serowej mieszam bardzo delikatnie. Dodaję rodzynki wczesniej namoczone i osuszone oraz skórkę pomarańczową.
Biorę 2/3 przygotowanego ciasta i wykładam spód wyłozonej papierem do pieczenia albo posmarowanej masłem blaszki. Podpiekam 10 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C wyjmuję i studzę lekko.Masę serową wylewam na podpieczony spód. Z reszty ciasta wałkuję placek z którego wykrawam centymetrowe paseczki i układam z nich na masie serowej ozdobną kratkę.Smaruję roztrzepanym żółtkiem. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i piekę dobrą godzinę. Po upieczeniu nie wyjmują od razu z piekanika tylko czekam aż tam ostygnie.





 Makowce
Ciasto na makowce takie samo jak na ciasto drożdżowe .( przepis umieściłam w poście deser ciasto drożdżowe)
Masa makowa
1 kg maku
3-5 łyżki miodu
10 dkg masła roztopionego
szkl cukru
bakalie
zapach migdałowy
Mak trzeba namoczyć zalałam go wodą  i zostawiałam tak na całą noc. Następnego dnia odlałam mak na sitko i poczekałam aż się odsączy. Zmieliłam mak razem z cukrem przez maszynkę 3 krotnie. Następnie dodałam do zmielonego maku  pozostałe składniki i dobrze wymieszałam.
Ciasto podzieliłam  na trzy porcje. Z każdej porcji ciasta zrobiłam placek i nałożyłam porcję maku , następnie zwinęłam ciasto w roladę. Makowiec zawinęłam w papier do pieczenia i włożyłam na blaszkę. Odstawiłam na pół godziny do wyrośnięcia. Piekłam w nagrzanym do 180 st. C dobrą godzinę.




Karp w galarecie
Kupiłam 2 świeże  karpie po 1.30 kg każdy. Można kupić już przygotowanego i oczyszczonego. U mnie w domu to zadanie oczyszczenie i przygotowanie karpi należy do Andrzeja. Oczyszczone karpie kroję w dzwonka głowy zachowuję będą potrzebne do ugotowania wywaru.
Ugotowałam 3 litry wywaru warzywnego i kiedy warzywa zmiekły wyjełam je i odlozyłam na bok. Do wywaru w pierwszej kolejności włożyłam głowy karpia i pogotowałam tak 20 minut. Wyjmuję głowy, które juz nie będą mi potrzebne. Teraz kolej na dzwonka , które wkładałam porcjami do wywaru i gotowałam ok 20 minut. Ugotowanego karpia odstawiłam do wystudzenia. Kiedy karp stygł przygotowałam galaretę. Paczkę żelatyny rozpuściłam w małej ilości wywaru i wlałam do pozostałego wywaru  zagotowałam i odstawiłam do wystudzenia.Tak przygotowaną galaretą bedę zalewała ułożonego na talerzach karpia. Karpia delikatnie pozbawiłam ości i skóry. Przybrałam warzywami z wywaru, jajkiem na twardo i zielonym groszkiem. Zalałam galaretą i odstawiłam do stężenia. Podaję karpia z chrzanem.